Pierwsze 20 godzin. Jak nauczyć się nowych umiejętności

utworzone przez Produktywność

Jak nauczyć się nowych umiejętności? W tym artykule znajdziesz odpowiedź na pytanie oraz metody na to, jak dobrze wykorzystać pierwsze 20 godzin nauki w celu zmaksymalizowania efektów.

Pierwsze 20 godzin

– Czy wiesz, ile potrzeba godzin, żeby być dobrym amatorem w czymkolwiek – w grze na gitarze, na saksofonie, nawet w pilotowaniu samolotu? – zapytał Miłosz Brzeziński podczas wizyty w podcaście „Mała Wielka Firma” u Marka Jankowskiego.

– Jeżeli poświęcalibyśmy temu 15 minut dziennie i robili to przez rok, to myślę, że będziemy całkiem przyzwoitym amatorem – po chwili namysłu odpowiedział prowadzący.

– Gdybyśmy poświęcali 20 minut dziennie, to po miesiącu będziemy dobrym amatorem. Powiedzmy że chcesz nauczyć się grać na gitarze. Podcast jest nagrywany na koniec listopada, gdybyś dzisiaj usiadł i codziennie grał po pół godziny, to byłbyś w stanie zagrać na gitarze kolędy przy choince.

– Naprawdę?

*

Naprawdę.

Sam nauczyłem wiele osób gry na gitarze od podstaw i mogę potwierdzić, że te podstawy można opanować w kilkanaście godzin.

Zgodnie z wieloma opiniami, na nauczenie się dowolnej umiejętności na podstawowym poziomie potrzebujesz około 20 godzin.

Jednak od razu podkreślam, że to stwierdzenie jest lekko naciągane, bo nie będzie tak w każdym wypadku – sprawdzi się to wyłącznie w przypadku, gdy będziesz uczyć się we właściwy sposób i zastosujesz odpowiednie metody.

I tak naprawdę właśnie to jest kluczem do tego, żeby szybko nauczyć się nowej umiejętności. Gdy zastosuje odpowiednie metody, to faktycznie nauczenie się nowej umiejętności zajmie nam 20 godzin, a w pewnych przypadkach nawet mniej.

I właśnie o tym, jakie metody zastosować, żeby przyspieszyć proces uczenia się, piszę w dalszej części artykułu.

Jednak najpierw, jeszcze zanim do tego przejdziemy, rozprawmy się z pewnym szkodliwym, bardzo rozpowszechnionym mitem.

10 tysięcy godzin, by zostać ekspertem

Mówi się, że potrzebujesz 10 tysięcy godzin, żeby nauczyć się nowej umiejętności. Założę się, że już kiedyś o tym słyszałeś. Niestety, jest to półprawda. Tak, takie badania faktycznie zostały przeprowadzone, ale miały odpowiedzieć na zupełnie inne pytania: w ich rezultacie ustalono, że owych 10 tysięcy godzin potrzebujesz, by stać się ekspertem w jakiejś dziedzinie.

A pomiędzy byciem ekspertem, a nauczeniem się umiejętności na podstawowym poziomie, istnieje ogromna różnica (nie powinno to dziwić, skoro zgodnie z tymi danymi na osiągnięcie tego pierwszego potrzebujesz 500 razy więcej czasu).

Kilka lat temu Josh Kaufman wspominał w swojej prelekcji „The first 20 hours – how to learn anything” o tym, że udało mu się odkryć, jak wyglądało to w rzeczywistości:

„Zasada 10 000 godzin pochodzi z badań nad osiąganiem poziomu eksperta.

Na stanowym uniwersytecie na Florydzie pracuje profesor K. Anders Ericsson. To on jest autorem zasady 10 000 godzin.

Zasada wzięła się stąd, że badał on profesjonalnych sportowców, światowej klasy muzyków, mistrzów gry w szachy. Wszystkich tych ambitnych ludzi z dyscyplin na najwyższym poziomie.

Próbował dowiedzieć się, ile zajmuje dotarcie na szczyt w tych dyscyplinach. Odkrył, że im więcej przemyślanej praktyki, im więcej czasu poświęca się na ćwiczenie elementów danej dziedziny, im więcej czasu, tym lepsze wyniki.

Osoby na szczycie swoich dziedzin włożyły w ćwiczenie około 10 000 godzin.”

Co w takim razie sprawiło, że wyniki tych badań zaczęły być interpretowane w niewłaściwy sposób? W 2007 roku wydana została bestsellerowa książka „Outliers: The Story of Success”, której istotą była zasada 10 tysięcy godzin. Przesłanie wiadomości, którą przekazywał dr Ericsson („potrzeba 10 tysięcy godzin, by osiągnąć szczyt w mocno konkurencyjnej dziedzinie w wąskiej specjalizacji”) było stopniowo przeinaczane, do tego stopnia, że w końcu opinia publiczna przyjęła, że „potrzeba 10 tysięcy godzin, by się czegoś nauczyć”.

To ostatnie stwierdzenie nie jest prawdziwe.

W praktyce wygląda to zupełnie inaczej.

10000 godzin vs pierwsze 20 godzin

Teraz nadszedł czas na to, żeby zestawić te dwie liczby: 10 tysięcy godzin wynoszące na poziom ekspercki i 20 godzin potrzebne do opanowania podstaw umiejętności.

Skąd właściwie Josh Kaufman wziął swoje słynne 20 godzin? I dlaczego akurat dwadzieścia? Josh twierdzi, że jest to wynik researchu, jaki zrobił oraz badań, z którymi się zapoznał, jednak ani w swojej książce, ani w swojej prelekcji czy w wywiadach, które czytałem, nie podaje żadnych konkretnych danych i nie przytacza badań, z których mogłoby to wynikać. Nie było o tym mowy również w publikacjach dotyczących procesu uczenia się, z którymi się zapoznałem.

Radziłbym więc nie przywiązywać się zbytnio do tych 20 godzin – równie dobrze może to być 15 albo 30 godzin. Sama idea jest jednak słuszna, a poza tym nie da się jednak zaprzeczyć, że praktyka zdaje się potwierdzać tą teorię.

Teoria „pierwszych 20 godzin” ma sens, biorąc pod uwagę, że mniej-więcej tyle trwają na przykład kursy na prawo jazdy. Kursy pilotażu trwają nawet nieco krócej niż 20 godzin.

Jako nauczyciel gry na gitarze też mogę potwierdzić, że jest to jak najbardziej możliwe – kiedy przychodzi do mnie ktoś początkujący, to na pierwszych lekcjach zajmujemy się ustawieniem rąk, omawiamy kilka niezbędnych zagadnień teoretycznych, pokazuję podstawowe ćwiczenia, akordy… w rezultacie po tych kilku lekcjach, a więc właściwie po paru godzinach nauki, przeważnie uczeń jest już w stanie zacząć grać podstawowe piosenki.

Podobnie z nauką języków. Kiedyś w miesiąc nauczyłem się hiszpańskiego na poziomie B1. Uczyłem się więcej niż 20 godzin, ale po dwóch tygodniach byłbym w stanie już na spokojnie dogadać się w podstawowych kwestiach, na przykład zapytać o drogę czy zrobić zakupy (artykuł z dziennikiem opisującym moją naukę hiszpańskiego jest dostępny na tym blogu – o tutaj [klik!]).

*

Dlaczego zasada 20 godzin działa i jak można ją wykorzystać?

Po pierwsze, ograniczenie się do tylko 20 godzin ćwiczenia nowej umiejętności (albo osiągnięcia docelowego poziomu umiejętności) pozwala uniknąć pułapki prawa Parkinsona. Dodatkowo rozwój umiejętności jest zazwyczaj najszybszy podczas pierwszych godzin nauki, ponieważ funkcja poziomu umiejętności do czasu gwałtownie rośnie w początkowym okresie. Można więc w miarę szybko rozwinąć umiejętności do sensownego poziomu, a później oprzeć dalszą naukę na już posiadanej podstawowej wiedzy o zagadnieniu.

Ponadto, skupienie się na jednej umiejętności przez krótki czas pozwala na przetestowanie pomysłu. Możesz w ten sposób na przykład sprawdzić, czy na pewno chcesz się nauczyć języka obcego i czy chcesz spędzić nad nim więcej czasu. Czasami nie da się poznać swoich własnych preferencji bez odpowiedniego przetestowania założeń. W takim wypadku zastanawianie się bez końca nad sensownością zrobienia czegoś do niczego nie prowadzi. Czasami warto szybko przetestować jakiś pomysł i zrezygnować z niego, gdy okaże się nieopłacalny, aby uniknąć generowania utopionych kosztów.

*

Okazuje się więc, że jest możliwe nauczenie się nowej umiejętności i stanie się „dobrym amatorem” w 20 godzin oraz że ma to również kilka mniej oczywistych zalet. A skoro ustaliliśmy już, że ma to potwierdzenie w praktyce, to pozostaje jeszcze jedna ważna kwestia…

Jak nauczyć się nowych umiejętności w 20 godzin? Kilka wskazówek.

Tak jak wspominałem we wstępie do artykułu, aby mieć możliwość opanowania danej umiejętności w szybszym tempie, trzeba uczyć się jej we właściwy sposób. W przeciwnym wypadku zajmie to o wiele więcej czasu.

Josh Kaufman w swojej, wspomnianej już książce „The first 20 hours. How to learn anything… fast” podaje wiele różnych zasad, ale jak zresztą sam stwierdza, nie wszystkie należy stosować w każdym przypadku. Tak naprawdę, można to wszystko uprościć do kilku najistotniejszych kwestii.

Jak nauczyć się nowych umiejętności w 20 godzin:

1/ Wybierz, czego chcesz się nauczyć i określ docelowy poziom umiejętności

Pierwszym krokiem jest wybranie istotnego tematu i skupienie się na jednym projekcie.

Następnie należy określić docelowy poziom umiejętności. Co dla Ciebie znaczy nauczenie się czegoś nowego? Jeśli chcesz się nauczyć języka obcego, to do jakiego poziomu – czy wystarczy, jeśli będziesz potrafił zapytać o drogę i zamówić coś w restauracji, czy może chciałbyś prowadzić swobodne rozmowy na podstawowe tematy? Chciałbyś nauczyć się kilku podstawowych akordów na gitarze, czy może marzysz o tym, żeby zagrać solówkę do „Comfortably Numb”?

Jeśli masz taką możliwość, znajdź odpowiedniego nauczyciela. Ustal z nim, czego chcesz się nauczyć, jaki jest twój cel, tak żebyś mógł skupić się na tym, co jest najważniejsze.

2/ Zdekonstruuj umiejętność

Zdobądź podstawową wiedzę na temat umiejętności, której chcesz się nauczyć i spróbuj zrozumieć, na czym ona polega – rozbij umiejętność, której chcesz się nauczyć, na części pierwsze.

Oceń, które rzeczy będą najistotniejsze do opanowania umiejętności. Pomocne może okazać się tu wykorzystanie Zasady Pareto (w dużym uproszczeniu: 20% wysiłków przynosi 80% zysków – wysiłki te muszą być ukierunkowane i celowe). Przykładowo: w każdym języku jest kilkaset słów, z których korzysta się najczęściej, a żeby grać ogniskowe piosenki na gitarze, wystarczy tak naprawdę opanowanie paru podstawowych zasad gry i nauczenie się kilku akordów.

3/ Przygotuj się i wyeliminuj czynniki, które utrudniają naukę

Zbierz i przygotuj potrzebne narzędzia (na przykład książki, materiały źródłowe potrzebne do nauki). Określ czas na codzienną, regularną naukę (nie mniej niż 20 minut).

Zidentyfikuj wszystkie elementy, które ci przeszkadzają i w miarę możliwości odpowiednio przygotuj środowisko pracy, tak abyś mógł się skupić wyłączenie na nauce. Wyeliminuj „rozpraszacze” (wycisz telefon, wyłącz powiadomienia, ustal z rodziną, że to twój czas na naukę, itd.).

4/ Praktykuj daną umiejętność przez 20 godzin

Postanów, że nie zrezygnujesz z nauki danej umiejętności wcześniej niż po upływie 20 godzin nauki (to tylko miesiąc nauki po 20 minut dziennie).

Po upływie 20 godzin, zgodnie z obietnicą daną przez Josha Kaufmana, będziesz posiadać umiejętność na poziomie początkującym i prawdopodobnie przebrniesz przez pierwszy, najtrudniejszy etap nauki.

*

I bądźmy szczerzy – wszystkie te zasady wydają się dość intuicyjne. Warto jednak zadbać o takie podstawowe rzeczy – to faktycznie przyspieszy i ułatwi naukę nowych umiejętności.

*

Josh Kaufman w swojej książce podaje sporo przykładów tego, jak wykorzystał swoje metody do nauki nowych rzeczy, jednak jestem w stanie również podać kilka przykładów z mojego życia.

W kilkanaście godzin nauczyłem się obsługiwać program graficzny i robić proste grafiki – oczywiście nadal daleko im do perfekcji, ale da się już na nie patrzeć (w odróżnieniu od grafik będących owocem moich pierwszych prób).

Jestem w stanie nauczyć większość początkujących osób podstaw gry na gitarze w ciągu zaledwie kilkunastu godzin.

W kilkadziesiąt godzin nauczyłem się podstaw hiszpańskiego. Podobną ilość czasu zajęła mi nauka portugalskiego oraz podstawowych zwrotów po rosyjsku i czytania cyrylicy.

Jak nauczyć się nowych umiejętności… jeszcze szybciej (łączenie umiejętności)

Łączenie umiejętności to moja metoda na to, żeby uczyć się nowych umiejętności maksymalnie szybko. Niestety nie będzie miała ona zastosowania w każdym przypadku – ale można z niej skorzystać zawsze wtedy, gdy posiadasz jakieś pokrewne umiejętności. Wtedy możesz na ich podstawie uczyć się nowych rzeczy, wzbogacając przy okazji już istniejące kompetencje.

Brzmi niejasno? Już tłumaczę.

Jeśli na przykład potrafisz grać na gitarze, to bardzo szybko będziesz w stanie nauczyć się grać na ukulele (będziesz w stanie zrobić to właściwie „od ręki”).

Jeśli znasz teorię muzyki i umiesz czytać nuty, to znacznie szybciej nauczysz się grać na pianinie na podstawowym poziomie.

Kiedy opisywałem na łamach tego bloga, jak uczę się grać na keyboardzie i jak szybko mi to idzie, zacząłem dostawać komentarze, że nie jest to miarodajne, bo skoro jestem gitarzystą, to jest mi znacznie łatwiej. I jak najbardziej, nie przeczę że to ułatwia sprawę – uważam jednak, że jest to cenna lekcja, z której każdy może skorzystać.

Podobnie jest z nauką języków – kiedy znasz język polski, to szybciej opanujesz czeski, a jeśli znasz język hiszpański, to znacznie łatwiej nauczysz się portugalskiego czy włoskiego.

Dlatego warto zawsze zastanowić się: jak to, co już umiesz, może ci pomóc w nauce umiejętności, które chciałbyś zdobyć?

Jeśli masz możliwość takiego wyboru, to warto również uczynić znajomość pokrewnych umiejętności jednym z kryteriów, według których wybierasz czego się uczyć.

Czyli na przykład, jeśli jesteś Polakiem, a zastanawiasz się czy uczyć się języka szwedzkiego, czy czeskiego, to powinieneś brać pod uwagę, że czeskiego nauczysz się szybciej dzięki temu, że znasz już pokrewny do niego język polski. Oczywiście to tylko jedno z kryteriów, bo – pozostając przy tym samym przykładzie – jeśli na przykład planowałbyś przeprowadzkę do Szwecji, to rzecz jasna mimo wszystko korzystniej byłoby nauczyć się bardziej przydatnego tam języka.

Tak czy inaczej, przy właściwym wykorzystaniu opisanych przeze mnie powyżej metod, zarówno nauka języka szwedzkiego, jak i czeskiego, jak i tysiąca innych rzeczy, będzie szybsza i przyjemniejsza.

Znacznie szybsza, bo przecież na opanowanie podstaw większości umiejętności wystarczy ci nie więcej niż… 20 godzin.

 

Kilka innych artykułów o produktywności

Podcasty do słuchania w wolnych chwilach

Technika Pomodoro – prosty sposób na zwiększenie efektywności

 

Źródła

Książka: Josh Kaufman – The first 20 hours (książka w języku angielskim)

TEDx Talks: The first 20 hours — how to learn anything | Josh Kaufman

Forbes: wywiad z Joshem Kaufmanem

Podcast Mała Wielka Firma: odcinek #196 – jak osiągać cele, gdy cały świat ci przeszkadza? (odcinek z Miłoszem Brzezińskim)

Przeciętny Człowiek: Jak w 20 godzin nauczyć się dowolnej umiejętności? 5 kroków przyspieszonego uczenia się

ZMIEŃ SZTUCZNĄ INTELIGENCJĘ W SWOJEGO WIRTUALNEGO ASYSTENTA

„AIsystent” to unikalny przewodnik, który pomoże Ci w pełni wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji.

Dzięki wykorzystaniu zawartej w nim wiedzy sztuczna inteligencja zacznie pracować jak Twój wirtualny, cyfrowy asystent i będzie wykonywała zadania za Ciebie!

Jeśli chciałbyś:

+ Pracować kilka razy bardziej efektywnie
+ Zaoszczędzić dziesiątki godzin miesięcznie i tysiące złotych

… to „AIsystent” został stworzony właśnie dla Ciebie.

0 komentarzy

Funkcja trackback/Funkcja pingback

  1. Jak zaplanować rok? Skuteczna metoda wyznaczania długoterminowych celów - kacperzamojski.pl | Organizacja czasu dla zapracowanych - […] Pierwsze 20 godzin. Jak nauczyć się nowych umiejętności? […]

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *